Muchy męskie – długa historia

Muchy męskie – funkcja użytkowa

Muchy męskie znane są nam w postaci przeróżnych wzorów i form już praktycznie od kilkuset lat. Zatem nie jest to świeży i nowatorski wytwór współczesnych projektantów mody. Ten stylowy dodatek natomiast co pewien czas przeżywa swój renesans. Zaś początkowo, co ciekawe, mucha pełniła niekoniecznie funkcję ozdobną. Ponieważ wiązano ją wokół kołnierzyka, jej praktycznym zadaniem było utrzymywanie koszuli, aby nie rozchodziła się na boki. Szczególnie dobrze sprawdzała się w tej roli w czasach wojny trzynastoletniej służąc wówczas samym żołnierzom. Niebawem jednak muchy przypadły do gustu Francuzom i wkomponowały się w kształt ubioru zwłaszcza wyższych klas społecznych.

Muchy męskie w nowej roli

 

W okresie wczesno wiktoriańskim męskie muchy zastąpiły niewygodne krawaty w zestawieniu z ówcześnie modnie zapinanym pod szyją żakietem. Zyskiwały one przewagę dzięki lepszej funkcjonalności w porównaniu z uciążliwym węzłem, jakim właśnie charakteryzował się krawat. Ponadto jego estetyczne wiązanie często bywało pracochłonne i kłopotliwe. W ten oto sposób zaczęła rosnąć popularność muchy, a wraz z nią zmniejszały się jej rozmiary. Z czasem muszkę zestawiano w coraz bardziej eleganckich stylizacjach jako obowiązkowy element odpowiadający na styl i wytworność ubioru. Pod koniec wieku XIX-ego biała mucha wspólnie z frakiem stała się podstawowym formalnym strojem dla mężczyzn. I tak narodziła się trwająca po dziś dzień szykowna moda. A spotykamy się z nią oczywiście w sklepach z gustowną męską garderobą, na miejskich ulicach i na światowych wybiegach uznanych projektantów mody.

Muchy w odmianach „motylek” i „nietoperz”

Od kiedy muszka na stale weszła jako stylowy element męskiego ubioru zaznaczyła się ona w dwóch specjalnych formach. Pierwsza z nich tak zwany motylek, popularny do dzisiaj, charakteryzuje się półokrągłymi zakończeniami skrzydełek. Drugą natomiast określaną jako nietoperz cechują proste brzegi. Obie wersje mają swoich fanów i wielbicieli, chociaż uznaje się, iż panowie zdecydowanie chętniej gustują w „motylkach”.

 

Czy muchy męskie są tylko dla mężczyzn?

Od kiedy mężczyźni pracujący w show biznesie dodali popularności dekoracyjnym muszkom w ślad za nimi poszły również kobiety. Ba, zostały one nawet przez niektóre pokochane i na stale umieszczone w damskiej szafie. Z pewnością w tym momencie przychodzi nam na myśl na przykład Audrey Hepburn czy Marlene Dietrich. I dzięki kobietom muchy zyskały nowe, mniej formalne znaczenie. Stąd też obecnie wielu producentów na rynku odzieżowym oferuje typowe muchy męskie, muchy kroju unisex oraz wybitnie kobiece kokardki. Te dedykowane specjalnie kobietom często charakteryzują się dłuższymi końcówkami i kształtem przypominają motylki. Nowoczesne kobiety swoje kokardo-muchy zdobią również w fantazyjny sposób, na przykład za pomocą kwiatów. Wystarczy przypomnieć sobie chociażby „gentle look” samej Salmy Hayek podczas jednego z Milan Fashion Week.

 

Muchy męskie budzą emocje!

 

W ciągu ostatnich dekad muszka męska została zdefiniowana na nowo. I nie da sie ukryć, że budzi ona emocje. Bowiem nosząca ją osoba uznawana jest za silną jednostkę, postać oryginalną i niewątpliwie wyróżniającą sie z tłumu. Przykładem jest chociażby sam James Bond, facet nieobliczalny, prawdziwy gentelman o wiecznie nienagannej prezencji. Udowadnia nam on, że w najbardziej ekstremalnych warunkach można świetnie wyglądać. Dodatek do ubioru w postaci muchy budzi też sympatię do mężczyzny, przyciąga wzrok, prowokuje uśmiech, a niekiedy pozwala również wyjść z klasą z nawet najtrudniejszych sytuacji.